

Ludzie nie kupują najtańszego produktu.
Kupują ten, który wydaje im się wart swojej ceny.
A to ogromna różnica.
Bo jeśli Twój sklep internetowy opiera się wyłącznie na promocjach, kodach rabatowych i „najniższych cenach”, to – brutalnie mówiąc – budujesz markę, której jedyną zaletą jest to, że jest tania. A co się stanie, gdy ktoś obok będzie tańszy o złotówkę?
No właśnie.
Dlatego dziś pogadamy o tym, jak pokazywać wartość produktu, żeby nie zjeżdżać z ceną i nie zaniżać swojej marki.
Pomyśl, jak sam kupujesz rzeczy online.
Dlaczego płacisz więcej za jedną świecę, a drugą ignorujesz mimo niższej ceny?
Dlaczego jesteś w stanie dać 180 zł za krem z wegańskiej marki, a inny w promocji za 39 zł nie robi na Tobie żadnego wrażenia?
Bo wiesz, za co płacisz.
Bo ktoś Ci to dobrze pokazał, zanim jeszcze kliknąłeś „dodaj do koszyka”.
To wszystko, co dostaje klient oprócz produktu.
To historia. Opakowanie. Komunikacja. Misja marki. Jakość zdjęć. Przeżycie. Wrażenie.
Wartość to moment, w którym klient mówi sobie:
„To droższe, ale wiem, czemu.”
„Lubię ich, ufam im, wolę kupić tutaj.”
„Ten produkt pasuje do mojego stylu życia.”
„Ta marka mnie rozumie.”
To się nie dzieje przypadkiem. To efekt przemyślanego pokazania wartości.
Nie pisz tylko, co to jest.
Pokaż, dlaczego to ma znaczenie.
Nie „Naturalne masło shea 100 ml”.
Tylko:
„Gęste, kremowe masło shea z Ghany. Nakładaj codziennie, a Twoja skóra będzie tak miękka, że możesz zapomnieć o filtrze beauty w telefonie.”
Pisz tak, jakbyś tłumaczył znajomemu, dlaczego to coś naprawdę działa.
Pokaż produkt w użyciu. Pokaż detale. Pokaż ręce, twarz, tkaninę, ruch.
Niech klient nie musi sobie wyobrażać, jak wygląda świeca na stole – niech ją zobaczy.
Dobrze pokazany produkt = mniejsze wątpliwości + większe zaangażowanie.
Nasz artykuł o wartości dobrych zdjęć w e-commerce.
Recenzje, opinie, zdjęcia od klientów, nagrania, historie zakupowe – wszystko, co pokazuje: „ludzie to kupili, używają, wracają”.
Nie bój się cytować najprostszych zdań.
„Pachnie jak wakacje z dzieciństwa” potrafi sprzedać więcej niż profesjonalna opinia dermatologa.
Dlaczego warto zbierać opinie?
Twoja marka nie musi ratować świata – ale jeśli robisz coś z myślą o ludziach, planecie, zwierzętach, lokalnej społeczności – powiedz o tym jasno.
Nie jako chwyt reklamowy, tylko jako część tożsamości.
Jeśli Twój produkt jest droższy, ale np. produkowany lokalnie, wegański, bez plastiku – pokaż to.
Nie licz, że ktoś się domyśli.
Zadbane opakowanie. Kartka z podziękowaniem. Mini-przewodnik „jak używać”.
To wszystko dokłada się do wartości, nawet jeśli nie widnieje na stronie produktu.
Pomyśl: co klient zobaczy, poczuje, przeczyta, otwierając paczkę?
Czy poczuje, że wydał dobrze swoje pieniądze?
Poznaj szczegóły storytellingu w e-commerce.
„Wszyscy wiedzą, że nasze kosmetyki są naturalne.”
„Każdy wie, że robimy to ręcznie.”
„Nie trzeba tłumaczyć, czemu nasza kawa jest droższa – to przecież rzemiosło.”
Nie.
Nie każdy wie.
I nie każdy będzie miał czas, żeby się domyślać.
Pokaż, powiedz, przypomnij, opowiedz – i to na każdym kroku.
Na stronie głównej, w opisie, na Instagramie, w kartce do zamówienia.
Cena to tylko liczba.
Wartość to wszystko, co ją uzasadnia.
A klient nie kupuje najtańszego – tylko najbardziej przekonującego.
Pokaż mu, że Twój produkt nie kosztuje dużo.
On po prostu jest wart swojej ceny.
W Obfitości projektujemy sklepy i komunikację, które mówią o wartości zanim klient zapyta o rabat.
👉 Napisz do nas – pomożemy Ci poukładać to wszystko tak, jak trzeba.

Tworzę branding i doświadczenia zakupowe, które zostają w głowie. W Obfitości dbam o spójność, emocje i detale. Kiedy nie siedzę w Figma, gram w gry, słucham jazzu albo uczę się latać szybowcem - precyzja to moje drugie imię.
Nie wiesz, od czego zacząć?
My wiemy - skontaktuj się z nami
i wspólnie zaprojektujmy Twój sklep!

POGADAJMY
Śmiało ;)